Ten rok jest wyjątkowy, jeśli chodzi o pożary. Pali się las, zarośla, wysuszone łaki, ale w miesiącu sierpniu przydarzył się pożar, który w skutkach mógł być najtragiczniejszy. Zapaliło się torfowisko.

Pożary tego typu są najtrudniejsze do opanowania. Palący się torf, czasami na głębokość kilku metrów w praktyce jest nie do ugaszenia przez wiele dni a czasami miesięcy. Teperatura dochodzi do 1000 ^oC. Raz zapalony torf, pomimo dużego uwilgocenia pali się dalej.

Dzięki ofiarnej akcji straży pożarnej i pracowników Nadleśnictwa Goleniów, myśliwych Koła Łowieckiego „Dzik” Świnoujście, akcji lotniczej udało się „zalać” wodą powierzchnię pożaru. Brak drogi dojazdowj, brak wody w kanałach dodatkowo utrudniał akcję. Akcja gaszenia trwała blisko 20 godzin.

Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku w posługiwaniu się ogniem.

Tekst: Marek Biniek